Obserwatorzy

wtorek, 26 kwietnia 2011

11

Mam wrażenie że chęć, i potrzeba prowadzenia tego bloga coraz silniej zanikają we mnie, i nie mogę na to wpłynąć. Nie wiem co z tym zrobić. Z wczoraj na dzisiaj w nocy miałam najpiękniejszy sen jaki mógł mi się przyśnić, wszystko w tym śnie działo się tak jak chciałam. Moje marzenia się spaniały.I nigdy ,ale to NIGDY nie zapomnę tego snu. Teraz muszę męczyć się z Fizyką, i wkuwaniem na sprawdzian. Element załamania mam już za sobą. Rano wspominałam stare dobre czasy.Oglądałam zdjęcia z zeszłego roku, i tak sobie myślałam co by to było gdyby nasze drogi się rozeszły? Ciesze się ze jest tak jak jest. Dziękuje ci że jesteś, byłaś i będziesz :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz